Ludzie tworzą mity, aby wyjaśnić nieznane lub złożone pojęcia: zjawiska naturalne, pochodzenie świata czy wydarzenia historyczne. Zazwyczaj nie mają one nic wspólnego z rzeczywistością.
Chociaż technologia chmurowa jest obecnie tak popularna, jej cechy nie zawsze są jasne dla osób spoza branży technologicznej. Fałszywe przekonania wprowadzają zamieszanie i obawy, które uniemożliwiają firmom w pełni wykorzystać potencjał chmury.
Dlatego postanowiliśmy zostać pogromcami mitów i obalić pięć najczęstszych błędnych przekonań na temat chmury, ujawniając jej prawdziwe zalety i możliwości.
Mit nr 1: Dane mogą zostać skopiowane i skradzione z chmury
Zwolennicy czasów przedchmurowych twierdzą, że przechowywanie danych na fizycznym serwerze jest bezpieczniejsze niż w chmurze. Uważają, że gdy serwer znajduje się w sąsiednim pomieszczeniu, jest stale monitorowany, a dostęp do niego mają tylko uprawnione osoby.
W rzeczywistości większość wycieków danych jest wynikiem błędów ludzkich, używania słabych haseł lub ataków phishingowych. Aby bezpiecznie przechowywać serwer w biurze, niezbędny jest zespół specjalistów odpowiedzialnych za jego utrzymanie.
W chmurze jest inaczej. Dostawca odpowiada za stabilne działanie infrastruktury klienta, jej aktualizację oraz wsparcie. Cała zawartość chmury jest jednak kontrolowana wyłącznie przez klienta, ponieważ to on ma dostęp do danych. Eksperci dostawcy chmury nie są w stanie jednoznacznie określić, gdzie dokładnie przechowywane są dane konkretnej firmy. Warto zdawać sobie sprawę, że dostawca chmury podejmuje szereg zaawansowanych działań w celu zapewnienia bezpieczeństwa danych, w tym stosuje szyfrowanie, mechanizmy uwierzytelniania oraz zabezpieczenia fizyczne chroniące informacje klientów. Dostawca chmury zatrudnia najlepszych specjalistów, którzy nie tylko są świadomi najnowszych zagrożeń bezpieczeństwa, ale także potrafią przewidzieć pojawienie się kolejnych. Czego nie można powiedzieć o działach IT w wielu firmach.
Mit nr 2: Brak płatności — brak dostępu
Infrastruktura chmurowa jest udostępniana klientowi w modelu „pay-as-you-go”, co oznacza, że płaci on tylko za rzeczywiste zużycie zasobów. Gdy użytkownik potrzebuje zwiększyć moc obliczeniową lub zamówić dodatkowe usługi, na przykład kopie zapasowe, szybko je otrzymuje po dokonaniu płatności online. Cykl rozliczeniowy zazwyczaj wynosi miesiąc.
Istnieje przekonanie, że w przypadku opóźnienia płatności dostawca chmury zablokuje dostęp do zasobów chmurowych, uniemożliwiając firmie pracę. Co gorsza — wszystko w środowisku chmurowym zostanie usunięte.
To przekonanie może mieć podstawy, jeśli chodzi o współpracę z zagranicznymi hiperskalowymi dostawcami usług chmurowych. Ale GigaCloud działa inaczej. Zapewniamy klientom odroczenie płatności. Naszym ukraińskim klientom, którzy nie byli w stanie dokonywać płatności podczas pełnoskalowej rosyjskiej inwazji, umożliwiliśmy zawieszenie usług i „zamrożenie” wynajętych zasobów chmurowych na 6 miesięcy. Przez cały ten czas przechowywaliśmy dane klientów bezpłatnie, aż do momentu, gdy firma mogła wznowić płatności.
Mit nr 3: Dane u lokalnych dostawców nie są bezpieczne
Wiele osób, kierując się irracjonalnymi obawami i brakiem zaufania do lokalnych dostawców chmury, postrzega przechowywanie danych w lokalnej chmurze jako ryzykowne. Dodatkowo obawiają się, że lokalni dostawcy mogą przekazywać poufne dane instytucjom rządowym na żądanie.
Tymczasem dla dostawców usług chmurowych ochrona prywatności i danych klientów jest priorytetem, wynikającym z troski o ich reputację. Każde naruszenie prywatności, nawet najmniejsze, może zniweczyć lata ciężkiej pracy, dlatego żaden dostawca nie zaryzykuje udostępnienia danych klientów osobom trzecim. Co więcej, jak już wcześniej wspomniano, pracownicy dostawcy nie wiedzą dokładnie, która maszyna wirtualna przechowuje dane konkretnego klienta, ponieważ wszystkie informacje w chmurze są zaszyfrowane i fragmentowane.
W celu zapewnienia najwyższego poziomu bezpieczeństwa GigaCloud hostuje swój sprzęt w centrach danych klasy Tier III i Tier IV, a także posiada międzynarodowe i krajowe certyfikaty w zakresie bezpieczeństwa informacji. Dodatkowo, aby zapewnić maksymalną odporność na awarie swojej infrastruktury IT, klienci mają możliwość tworzenia kopii zapasowych danych i systemów na innych platformach firmy zlokalizowanych w Unii Europejskiej.
Mit nr 4: Moja firma jest za mała na chmurę
Na wczesnym etapie rozwoju technologii chmurowych rzeczywiście uważano, że są one zarezerwowane dla dużych firm, które potrzebowały ogromnej mocy obliczeniowej i skomplikowanej infrastruktury IT.
Jednak chmura jest już od dłuższego czasu dostępna także dla małych i średnich przedsiębiorstw. Można w niej hostować stronę internetową lub program do księgowości, płacąc jedynie za rzeczywiście wykorzystane zasoby. Na przykład, za hostowanie systemu księgowego w chmurze dla trzech użytkowników zapłacisz jedynie 2000 UAH miesięcznie. Eliminuje to potrzebę zakupu dodatkowego serwera i pozwala zaoszczędzić na kosztach wsparcia technicznego. Dzięki temu podejściu każda firma może wdrożyć najnowsze usługi cyfrowe przy minimalnych nakładach finansowych.
Mit nr 5: Organy ścigania mogą zająć serwery
Istnieją obawy, że funkcjonariusze organów ścigania mogą przyjść do centrum danych dostawcy chmury i zająć serwery przechowujące dane klientów.
W rzeczywistości prokuratorzy nie mają prawa zająć serwera z chmurowego klastra, który hostuje dane setek firm, jeśli potrzebują informacji jedynie od jednej, konkretnej firmy. Takie działanie zakłóciłoby działalność wielu innych firm, pozostawiając setki tysięcy ludzi bez dostępu do niezbędnych usług. W całej naszej historii działalności takie sytuacje nigdy się nie zdarzyły.