GigaCloud, operator chmury, podsumował wyniki pierwszej połowy 2022 r. i podzielił się informacjami na temat kondycji rynku usług chmurowych w czasie wojny, o tym, co dzieje się z ukraińskimi firmami, a także przedstawił cztery trendy chmurowe na 2022 rok.

„Pełnoskalowa inwazja rosyjska stała się drugim punktem zwrotnym w historii ukraińskich chmur” — zaznacza GigaCloud. „Pierwszy miał miejsce w latach 2014/2015, kiedy to wiele dużych firm musiało pilnie przenieść swoje systemy ze wschodniej Ukrainy. Wówczas chmura okazała się jedynym sposobem na szybkie osiągnięcie tego, co wcześniej zajmowało miesiące i lata. Teraz, gdy trzeba szybko przenieść dane i systemy IT do bezpiecznego obszaru, nie ma innej opcji niż skorzystanie z infrastruktury chmurowej. Wkrótce firmy i państwa przestaną budować własne centra danych, a chmura stanie się podstawą infrastruktury IT”.

Chmura prywatna

Pierwszym i najważniejszym trendem jest chmura prywatna. Jest to infrastruktura chmurowa zbudowana i udostępniana do wyłącznego użytku jednego klienta. Pod względem funkcjonalności dorównuje własnym centrom danych, ale nie wymaga dużych nakładów kapitałowych ani utrzymania sprzętu. W ciągu sześciu miesięcy 2022 r. zespół inżynierów GigaCloud zbudował prywatne chmury dla dziewięciu dużych firm, co stanowi trzykrotny wzrost w porównaniu do tego samego okresu w poprzednim roku.

Chmura jako narzędzie zrównoważonego rozwoju firmy

Planowanie ciągłości działania to zestaw procesów i narzędzi pozwalających na kontynuowanie działalności firmy w przypadku wystąpienia zdarzenia siły wyższej. W kontekście systemów IT oznacza to, że zawsze powinna istnieć lokalizacja zapasowa, na którą można szybko się przełączyć, aby nie przerywać ich działania. Chmura może przechowywać aktualną kopię danych, a zasoby obliczeniowe mogą być natychmiast zwiększone, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Od początku roku około 60% klientów firmy GigaCloud wykonało lub przeniosło kopie zapasowe swoich projektów do zachodnich stref dostępności operatora chmury — Lwowa i Warszawy. Dzięki dostępności centrów danych w UE i na zachodzie Ukrainy oraz kilku lokalizacji w Kijowie specjaliści operatora budują rozwiązania chmurowe pozbawione pojedynczych punktów awarii, a klienci tworzą infrastrukturę rezerwową, która jest rozproszona geograficznie.

Od 24 lutego liczba lokalizacji, którymi dysponuje operator chmury na zachodzie kraju, wzrosła wielokrotnie. Obecnie w lokalizacji we Lwowie znajduje się ponad 70 serwerów, które obsługują 900 wirtualnych maszyn klientów i przechowują ponad 3,6 PB danych, a ilość pamięci RAM wykorzystywanej w infrastrukturze obwodu lwowskiego wzrosła prawie 10-krotnie w czasie wojny (z 4 TB do 35 TB).

Masowa migracja sektora publicznego do chmury

Przed wojną udział sektora publicznego w sprzedaży firmy GigaCloud wynosił ponad 10%, a obecnie jest to 25%. Eksperci zakładają, że ten kierunek będzie się szybko rozwijał w nadchodzących latach. Sprzyjać temu będzie również podpisana przez Prezydenta Ukrainy ustawa „O usługach chmurowych”.

Ważną rolę w migracji sektora publicznego do chmury odegrało wsparcie „wielkiej trójki”, czyli Amazon AWS, Microsoft Azure i Google Cloud. Na początku wojny udzielili oni ukraińskim organizacjom publicznym darmowych pożyczek na ulokowanie systemów IT w chmurze. Doświadczywszy możliwości i zalet pracy w chmurze, setki klientów rządowych nie będą już chciały wracać do własnych serwerów.

„Zamrażanie” infrastruktury IT

Badania pokazują, że wojna spowolniła lub wstrzymała działalność 86% ukraińskich firm. Niektóre firmy musiały wstrzymać realizację niektórych projektów, podczas gdy inne były zmuszone całkowicie zamknąć swoją działalność. Od początku wojny GigaCloud stracił 10% swoich klientów. Liczba niezapłaconych przez klientów faktur wzrosła 4,2 razy. 3,6% klientów nie było w stanie uregulować swoich zobowiązań. W odpowiedzi na to GigaCloud „zamroził” zasoby tych klientów i przez sześć miesięcy przechowywał je bezpłatnie w swojej chmurze.

„Pomimo niezwykle trudnych pierwszych miesięcy wojny infrastruktura GigaCloud działa nieprzerwanie, co pozwala dziesiątkom milionów Ukraińców codziennie korzystać z usług naszych klientów. Nasz zespół musiał pracować znacznie ciężej i szybciej, ale udało nam się i nadal tworzymy chmury, aby zapewnić naszym klientom wolność” — podsumował operator chmury GigaCloud.